Krępowanie BDSM
Krępowanie to jedna z praktyk charakterystycznych dla ostrzejszego seksu BDSM. Jeżeli chcesz rozpocząć swoją przygodę z takimi doznaniami, krępowanie może być wstępem i dobrą próbą charakterów. Dzięki temu poznacie się lepiej i zweryfikujecie, czy takie rozwiązanie dostarcza przyjemności obu partnerom. Warto zastanowić się również, jakie krępowanie będzie dla Was najlepszym wyjściem. W tej kategorii znajdziesz akcesoria, które umożliwi krępowanie nóg, stóp oraz rąk. Przemyślcie sobie, w jakich pozycjach lubicie uprawiać seks. Następnie dostosujcie krępowanie do swoich preferencji. Zwróć uwagę, że jedna z osób zawsze będzie tą uległą. Z kolei druga musi być tą dominującą. Warto zaznaczyć, że krępowanie umożliwia zamianę ról. Dzięki temu każda ze stron może spełnić swoje pragnienia, potrzeby i oczekiwania.
Krępowanie to doskonały sposób na przejęcie kontroli nad partnerem. Dzięki takim praktykom możesz decydować o tym, jaką przyjemność podarujesz drugiej osobie. Krępowanie umożliwi Ci pobudzenie zmysłów partnera lub partnerki i obserwację reakcji na zadawaną rozkosz. Możesz również rozbudzić drugą osobę oraz czekać, co zrobi, kiedy przerwiesz jej przyjemność. Chcesz mieć władzę w swojej sypialni? Krępowanie BDSM pozwoli Ci na to. W takim przypadku wszystko zależy od Ciebie! Ty decydujesz, kiedy i jaką przyjemność dostarczysz. Krępowanie BDSM pomoże Ci zdefiniować, którą stroną pragniesz być w związku. Jakie akcesoria warto kupić i wprowadzić do sypialni na początku i na kolejnych etapach wtajemniczenia?
Jak zacząć krępowanie - bondage: krępowanie dla początkujących
Pierwsze próby z wiązaniem wcale nie muszą być skomplikowane. Zamiast kombinować z trudnymi wzorami wystarczy coś prostego – miękkie kajdanki na rzep czy zwykła szarfa, którą łatwo zdjąć w razie potrzeby. To daje poczucie kontroli i zabawy, ale bez stresu. Jeśli pojawi się ochota na liny, najlepiej sięgnąć po bawełniane albo jutowe, takie w granicach sześciu–ośmiu milimetrów, bo nie wbijają się w skórę i dobrze leżą w dłoni. Ważne, żeby nie zaciskać ich zbyt mocno i zawsze zostawić możliwość szybkiego rozwiązania. Początkujący często odkrywają, że sama atmosfera związania i oddania się w ręce drugiej osoby jest ciekawsza niż efekt końcowy. Bondage w takiej delikatnej formie pozwala spokojnie sprawdzić, co działa, a co nie i krok po kroku wejść głębiej w temat.
Bezpieczeństwo przy krępowaniu / bondage safety
Krępowanie może być świetną zabawą, ale tylko wtedy, gdy pamięta się o podstawach bezpieczeństwa. Liny czy pasy nie powinny być zaciśnięte tak mocno, żeby uciskały, a krew „nie dopływała” – zawsze lepiej zostawić trochę luzu, tak żeby dało się wsunąć palec. Dobrze też nie trzymać partnera zbyt długo w jednej pozycji, bo ręce albo nogi szybko drętwieją i wtedy cała frajda znika. Początkujący często sięgają po kajdanki z miękkim wnętrzem albo taśmę bondage, bo łatwo je zdjąć i nic nie obciera. Ważne jest też, żeby mieć pod ręką nożyczki bezpieczeństwa, tak na wszelki wypadek. I jeszcze jedna rzecz – ustalcie sygnał stopu, żeby w razie czego przerwać w sekundę. Dzięki takim prostym zasadom bondage staje się ekscytującą grą, a nie ryzykowną sytuacją.
Jak zawiązać ręce - podstawowe wiązania
Nie trzeba być mistrzem lin, żeby spróbować podstawowych wiązań, bo na początek najlepiej sprawdzają się naprawdę proste rozwiązania. Najłatwiejszy sposób to skrępowanie rąk z przodu – zwykła pętla zawiązana tak, żeby zostawić trochę luzu i dało się łatwo rozwiązać. Można też skrzyżować ręce z tyłu i owinąć je kilka razy liną albo użyć satynowej szarfy, która jest delikatna i nie zostawia śladów. Ważne, żeby nigdy nie zaciskać węzłów zbyt mocno i zawsze mieć pod ręką nożyczki bezpieczeństwa, bo liczy się komfort i możliwość szybkiego zakończenia zabawy. Podstawowe wiązania nie muszą wyglądać jak skomplikowana sztuka bondage – ich urok polega na prostocie i na tym, że sama chwila unieruchomienia buduje napięcie i daje poczucie oddania kontroli drugiej osobie.
Czy krępowanie boli?
Czy krępowanie boli? To zależy od tego, jak się je robi i jakich akcesoriów się używa. Jeśli zaczynasz od miękkich kajdanek na rzep albo szerokiej taśmy bondage, to uczucie jest raczej komfortowe, czasem wręcz przypomina mocniejszy uścisk i wcale nie boli. Dopiero przy linach albo mocniej zaciśniętych paskach może pojawić się dyskomfort, szczególnie kiedy wiązanie jest zbyt ciasne albo trwa za długo. Wtedy ręce albo nogi zaczynają drętwieć i właśnie to wiele osób odbiera jako ból. Dlatego tak ważne jest, żeby nie zaciskać wszystkiego na maksa i zostawiać trochę luzu, bo krępowanie ma budować napięcie i atmosferę, a nie powodować cierpienie. Jeśli coś zaczyna być nieprzyjemne, wystarczy poluzować węzeł albo przerwać zabawę – to najprostsza zasada, żeby bondage był przyjemnością, a nie problemem.
Krępowanie podczas seksu: czy bezpieczne?
Krępowanie podczas seksu może być bezpieczne, ale tylko jeśli robi się to rozsądnie. Nie chodzi o to, żeby ściskać linę jak najmocniej, bo wtedy szybko pojawia się drętwienie i cała zabawa zamienia się w dyskomfort. Najlepiej zacząć od miękkich kajdanek albo pasów do łóżka, które łatwo zdjąć i które nie obcierają skóry. Ważne też, żeby nie trzymać partnera w jednej pozycji zbyt długo i zawsze mieć prosty sygnał stopu. Jeśli pamięta się o takich podstawach, krępowanie nie jest ryzykiem, tylko sposobem na dodanie napięcia i trochę innej energii do seksu.